top 100
·
top new
·
updates
·
submit lyrics
#
A
B
C
D
E
F
G
H
I
J
K
L
M
N
O
P
Q
R
S
T
U
V
W
X
Y
Z
Correct Biznes Lyrics
Lyrics
►
Artists: T
►
Tymek
►
Correct Biznes
Artist:
Song:
Comment:
Lyrics:
[Zwrotka 1: Tymek] Nauczeni tylko grać zostawiamy syf Myślisz, że coś się należy? Nie należy nic Domniemają cały świat, pozwalamy gnić mi I chuj z tym, nienawidzę ludzi I to realtalk Wypalają się z pod lupy innych jak mrówki Mamy cały zestaw używek jak Ci się nudzi Żeby nie widzieć tego jak bardzo jestem smutny Wezmę ten hajs, przejdę obojętnie patrząc w sufit Nauczeni tylko grać zostawiamy syf Myślisz, że coś się należy? Nie należy nic Domniemają cały świat, pozwalamy gnić mi I chuj z tym, nienawidzę ludzi I to realtalk Wypalają się z pod lupy innych jak mrówki Mamy cały zestaw używek jak Ci się nudzi Żeby nie widzieć tego jak bardzo jestem smutny Wezmę ten hajs, przejdę obojętnie patrząc w sufit [Refren: Tymek] Serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości już nikt z nas nie słucha Miłości nikt nie słucha Co tam gadałeś? Ja też Cię nie słucham Wiesz to, serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości już nikt z nas nie słucha Miłości nikt już nie słucha Co tam gadałeś? [Zwrotka 2: Tymek] Przemęczone blizny z podwórka [?] wciąż w trupach Chciałem dowiedzieć się jak mam tu ustać Dzisiaj całuje swoje zmoknięte usta Idę zgarnąć parę koła jak zabójca Na zlecenie, które może kilku wkurwiać Ale nie będę tutaj stać jak frustrat Raczej złapię za klamkę I pociągnę spust (pow) Rozlewuje się krew na ścianie Resztki mózgu już nie ręczą za nas Wyglądają jak dzieło piromana Co podpalił swój dom I rodzinę w nim na raz [?] To jest ten chory świat Kręcimy za korbkę tym syfem Dogrywamy nuty I bass Z melodią płyniemy jak styksem Ubieramy fity za hajs Czujemy się tak niezwykłe To takie niezwykłe A jednak zwyczajnie pyszne Lubię sobie dobrze zjeść Najlepiej najdrożej wykwitnie Czujemy się wtedy wyżej A to co najwyżej jest przykre I chociaż to wiemy to nic I tak w to idziemy jak nic Bo kurwa to życie to biznes [Refren: Tymek] Serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości nikt już nie słucha Miłości nikt już nie słucha Co tam gadałeś? Ja też Cię nie słucham Wiesz to, serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości już nikt z nas nie słucha Miłości nikt nie słucha Co tam gadałeś? Ja też Cię nie słucham Wiesz to, serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości nikt nie słucha Miłości nikt nie słucha Co tam gadałeś? Ja też Cię nie słucham Wiesz to, serce stłumione agresją To życie daje mi ten lot Oddzielam to co mi gadają Co noszę na nogach, a co noszę w sercu Choć one tak martwe jak piekło Miłości nikt nie słucha Miłości nikt nie słucha Co tam gadałeś?
add rows