Quo Vadis - Gracz lyrics | LyricsFreak
Correct  |  Mail  |  Print  |  Vote

Gracz Lyrics

Quo Vadis – Gracz Lyrics

Zlodziej, dziwka i polityk
Dzis najwiecej szmalu ma
Jan Kowalski nie ma szmalu
Ale w Totolotka gra
Wiec w srode
Wiec w sobote
Wierzy - moze to juz dzis
Zlodziej, dziwka i polityk
Co zapragnie zaraz ma
Jan pracuje i nic nie ma
Ale w Totolotka gra
Wiec w srode
Wiec w sobote
Wierzy - moze to juz dzis
To pech ! To pech !
I szlak to trafi niech
Znow nie ! Znow nie !
Fortuna mija mnie
A kto umarl ten nie zyje
Bodzio Linda w filmie rzekl
Jan nie umarl i nie zyje
Ale z gry nie rezygnuje
Wiec w srode
Wiec w sobote
Wierzy moze to juz dzis
Milion Janow przed ekranem
Zludne nadzieje znowu ma
Zaden sobie sprawy nie zdaje
To jest gra kontrolowana
Wiec w srode
Wiec w sobote
Wierzcie moze to juz dzis
Share lyrics
×

Gracz comments