Teraz o tym wiem
Kiedy świat na mnie czasem
Pogniewa się
Daje smutek
Bym tam gdzie wieżowca oko
Siedziała aż do zmroku
W tym najdalszym z miejsc
By pchłą stać się małą
Teraz o tym wiem
Kiedy świat na mnie czasem
Pogniewa się
Daje smutek
Bym tam gdzie wieżowca oko
Siedziała aż do zmroku
Sama tak
I czuła się tak marnie
Poczuła się tak marnie
Jakby Bóg
Dobry Bóg
Nie lubił pcheł