Kiedy już spaliłem wszystko, każde kolorowe pismo
Wszystkie zdjęcia modelek, każdy miłosny list
Nic się nie wydarzyło, końca świata nie było
Żaden żandarm nie przyszedł i nie walnął mnie w pysk
Żądam, żeby jak najprędzej zdelegalizować szczęście
Wolność niech w paragrafach karę śmierci ma
Unieważnić abolicję, stworzyć tajną policję
I szczęśliwej miłości tropić każdy ślad
Żądam, żeby jak najprędzej zdelegalizować szczęście (x2)